Strona dla miłośników motocykli marki CeZet :)

.:MENU:.
........................
Team
CZ-350
Galeria
Konserwacja
Przeróbki
Usterki
Tuning
Sklepy
Download
Autor strony
Księga gości
Linki


Oto usterki, ułomności i wady Czesi, które prędzej czy później ją dopadną...


Jedną z pierwszych usterek z jaką miałem do czynienia zaraz po kupieniu motocykla było pęknięcie koszyczka trzymającego szczotki w prądnicy. Problem był dla mnie straszny, bo w żadnym sklepie nie mogłem tego elementu dostać. Z pomocą przyszedł jeden z naszych braci motocyklistów, który akurat miał tę część na stanie i przesłał mi ją za friko. Niestety nie pamiętam już z kąd był, ani nawet jak miał na imię, ale do tej pory jestem mu wdzięczny. Części owej jeszcze nie wymieniłem z jednego prostego powodu - mój sąsiad wykombinował "patent", który trzyma się już drugi rok (myślałem, że tyle nie wytrzyma). Mimo wszystko zawsze mam ją przy sobie - tak na wszelki wypadek...


Czyszczenie gaźnika, to czynność do której chcąc-nie chcąc musimy się przyzwyczaić. Jakość polskiego paliwa pozostawia dużo do życzenia - nie dość, że jest chrzczone i drogie, to różnego rodzaju syf w nim pływa. Jest jednak rozwiązanie - można kupić filtr paliwa - najmniejszy (czyli taki w sam raz dla CZ) kosztuje ok. 3zł, a zaoszczędzi nam na dłuższy czas czyszczenia gaźnika. Montujemy go między kranikiem, a gaźnikiem.

Hamulce bębnowe, czyli przepis na Nirvanę ;P Mają one praktycznie same wady - zalet nie udało mi się wyszukać. Jedną o której się przekonałem jest wydajność. Jadąc do Bytomia i z powrotem w sierpniu 2003 roku (trasa ok. 200km) miałem okazję się przekonać, że po pewnym czasie hamulce działają coraz gorzej! Nie wiem czy to zależy od temperatury, czy może czegoś innego - jedno jest pewne - są one niewystarczające, biorąc pod uwagę, że CeZetka wyciąga nawet 130km/h. Można w skrócie napisać tak, że jak pada deszcz lub jak się mocno nagrzeją to są praktycznie bezużyteczne :-\ Dodatkowym problemem jest sprawa linki - jeżeli nam pęknie, to niestety jesteśmy pozbawieni najważniejszego hamulca w motocyklu - a przez to narażeni na niebezpieczeństwo. Nie wiem, czym kierował się inżynier konstruujący CeZetkę, że nie dał jej hamulca tarczowego :-\